Fabuła? XD
- Ja pierdolę.. Cassid ty tak naprawdę ? Sądzisz, że trzeba być MÓZGIEM żeby ubrać kobietę ? - Zapytałam prawie krzycząc. Wzięłam rzeczy Cast i rzuciłam nimi w chłopaka.
- Masz ją w to ubrać.. Jasne ? - Powiedziałam. Stał jak słup soli przez chwilę. Ale chyba się ogarnął. Przełknął ślinę i zaczął zakładać rzeczy na psinkę.
- Nareszcie. - Dodałam... Castaneis chyba nie była w stanie niczego powiedzieć. Była bardzo słaba, ale z czasem powinno jej to przejść. Przypominała trochę trupa, no ale nie ważne.
Po kilkunastu minutach przyleciała Eius. Zapytała czy jesteśmy głodni...
- Ja w sumie... Ale trochę. - Odezwałam się półgłosem.
- Ale może Cast ma ochotę... - Dokończyłam nie pewnie.
Spojrzałam na nią.. Podejrzewam, że nie miałaby siły nawet tego połknąć, no ale ciul.


  PRZEJDŹ NA FORUM