Fabuła? XD
-Miejmy nadzieję, że dziecko jednak żyje.. Jest jednak częścią Ciebie, więc było by słabo gdyby coś mu się stało. Poza tym... Gdyby coś, pustaki znów by Cię porwały. Ich chęć byś urodziła to dziecko jest ogromna, więc wiesz. Ale dziecko teraz nie jest najważniejsze. Mam pomysł ale nie wiem, czy Ci się spodoba. - powiedziałam delikatnie - Może Cassid zaniesie Cię do mojego domu, odpoczniesz tam sobie. Jak tak teraz o tym pomyślę, to nie wydaje się być bardzo złowrogi. To tylko takie wrażenie. - chciałam przekonać Castaneis, bo jej stan był okropny - Dlatego możesz tam jakiś czas zostać. Odpoczniesz sobie o walk, będziesz miała czas na zagojenie się ran. To jest chyba jedno z lepszych rozwiązań. Ale to tylko jeśli chcesz. Nie mogę Cię przecież do niczego zmuszać - powiedziałam spokojnie. Miałam nadzieje, że się się zgodzi. To dla jej dobra.


  PRZEJDŹ NA FORUM