Fabuła? XD
Nic w moim kierunku nie powiedziała. Chyba nie było w tym żadnej aluzji, przynajmniej miałam taką nadzieję.
W sumie trochę mnie zdziwiło to, że ona też uciekała przed ludźmi... Serio, dzisiaj jest jakieś święto gonienia nieludzi przez las, czy co? Druga sprawa, że skoro ucieka przed ludźmi, to teoretycznie nie powinna nam zagrozić. To, że to dalej pozostaje teorią, to inna sprawa.
Chciałam powiedzieć, że mogę pomóc, ale biorąc pod uwagę mój obecny stan zdrowia, to powalczyłabym chwilę i potem bym się wykrwawiła, a to mi nie za bardzo pasowało tak szczerze rzekłszy. Z drugiej strony...
Nie, dobra, nic nie będę mówić bo jeszcze na idiotkę wyjdę, albo gorzej. Wyostrzyłam na moment swój słuch do niemal maksymalnych wartości. Blisko. Bardzo blisko, mogą nas już widzieć.
- Nie chciałabym wam przeszkadzać, gołąbeczki, ale ci panowie są dość blisko, więc jak mamy podejmować jakikolwiek wybór, to proponuję w tej sekundzie... - rzuciłam po chwili.


  PRZEJDŹ NA FORUM