Fabuła? XD
- Nie mamy - odparłam. Trochę irytowało mnie jej przeświadczenie, że to wystarczy.
- Czy ty serio uważasz, że to wystarczy? Że jednostka jest w stanie pokonać miliony? Myślisz, że sama pokonasz imperialną armię? Choćby się znalazło sto takich, jak ty, to i tak ludzkie królestwo pozostanie ludzkim królestwem i nic tego nie zmieni. Oni mogą nas traktować jak śmieci i będą to robić, ponieważ pomimo wewnętrznych konfliktów w dalszym ciągu są dość potężni, by z kaprysu wypalić wszystko do gołej ziemi - wszystkie lasy, wszystkie obcowiska, wszystkie ""wolne państwa nieludzi"". Zabiją wszystkich, w międzyczasie zgwałcą, spalą i splądrują. Wszystko właśnie przed takich, którzy chcą "walczyć" z nimi... - znowu śmierć rodziców przeleciała mi przed oczami. Łzy pociekły mi z oczu. Obróciłam się, żeby Eius tego nie zobaczyła.
Przypomniałam sobie, że w sumie nie mam na sobie nic oprócz skórzanych spodni. Przeklęłam cicho i wróciłam po górną część ubrania, którą po chwili nałożyłam.
Nie wiedziałam, co mam zrobić, więc po prostu klapnęłam na ziemi i przytuliłam własne kolana. Z ran na brzuchu dalej delikatnie broczyła krew. Mój ogon majtał się smętnie na prawo i lewo.


  PRZEJDŹ NA FORUM