Fabuła? XD
Teraz miałam dwie opcje: wybić tych idiotów ogniem, albo lecieć do Castaneis i w jakimś stopniu jej pomóc. Chyba wybijając ich zrobiłabym dwa w jedym. Rzucłam kolejną falę ognia, lecz tym razem taką która wypełniła koło z ludźmi. Nie chciałam patrzeć jak płoną. Niestety nic innego nie wpadło mi do głowy. Castaneis mówiła, że nie mamy z nimi szans. Ale przecież to są tylko ludzie. Giną jak mrówki gdy tylko ma się na nich odpowiedni sposób. Jeśli trochę ognia wystarcza na wymordowanie około dwudziestu, to ja chyba odkryłam moją nową główną broń
Poleciałam do Castaneis.
-Nie mamy szans, co?


  PRZEJDŹ NA FORUM